- Dobrze cię widzieć - Howard mocno uścisnął łapsko Scotta, po czym założył komunikator - Jeszcze raz dzięki za pomoc. Na nogach jestem od kwadransa, ale doktor twierdzi, że przedtem przechodziłem terapię hipnotyczną, ponoć jestem już w pełni sprawny. Wierzę im, bo czuję się OK.
Mimo tego, że Murdock jeszcze chętnie by pogawędził z Williamsem, to obaj zdawali sobie sprawę, że muszą teraz zabrać się za przygotowanie do akcji. Rutynowo sprawdzili komunikatory i szyfrowanie. Na szczęście zwierzchnicy dostarczyli im plany szpitala, więc z łatwością mogli ustalić punkty najbardziej narażone na atak rebeliantów.
- No to super - Howard był wyraźnie pod wrażeniem taktycznych umiejętności Scotta - Świetnie to wykombinowałeś. A teraz ja spróbuję się rozejrzeć w szpitalu. Podczas treningu hipnotycznego powiedzieli mi, że...
- Wiem, jajogłowi dali mi przed akcją twoje dossier - odpowiedział Williams - Widzenie pozazmysłowocośtam.
- Acha - pilot skinął głową - Poczekaj, spróbuję teraz to zrobić.
Murdock przymknął oczy i skupił swoje myśli na szpitalu do którego lecieli. |