Z mojej strony - jako że system zakłada, że postaci są niedoświadczone (po prostu trzeba zauważyć, że mamy limit do maks. 5 poziomu w cechach i umiejetnościach, a to jest góra "powyżej przeciętnej" albo "zawodowiec"
) to zdecydowałem, że z mojej strony idzie księżycowy krasnolud, żeglarz który zjadł już trochę życia na statkach, ale jego ostatnia wyprawa zakończyła się dość tragicznie
Dużo krasnoludów, fajnie będzie!
Mechanicznie - skupiony na żeglarstwie, przywództwie (ale to z czasem, to z czasem) i walce wręcz. Zobaczę jak to będzie z wadami/zaletami (szkoda, że ograniczamy wady Duchem, będę musiał trochę przebudować postać, ale szczęśliwie duch to siła mojej postaci
).
Jeeeeszcze rozważam, czy nie zrobić elfa. W sensie, czy nie za dużo tych krasnoludów będzie