Burton zamierzał położyć się wcześnie spać, by wstać godzinę przed świtem i zrobić krótki obchód okolicy, w nadziei na upolowanie czegoś na śniadanie.
-Przed świtem pójdę na krótkie polowanie, może uda się coś odstrzelić. Teraz się położę. - poinformował resztę obsady pociągu. - chyba, że będę potrzebny - zwrócił się do Erica. Od kiedy medyk wybrał walkę u jego boku, a nie ucieczkę i w rezultacie ocalił mu życie, Rob bardzo liczył się z jego zdaniem. |