Hmmm... Marzy mi się sesja spaczonych przez Chaos inkwizytorów ze świata Warhammera 40,000. Ciężko pod to znaleźć MG, który skleciłby sensowną fabułę pod to. Wyglądałoby to mniej więcej tak (mówię z doświadczenia, kilka takich sesji zaliczyłem parę lat temu, świetnie się gra):
-Nienawidzą Cię wyznawcy Imperatora ( bo masz w sobie cząstkę chaosu)
- Nienawidzą Cie oddziały chaosu ( bo jesteś Inkwizytorem )
- W dalszym ciągu chcesz pomagać Imperatorowi.
- Spaczenie chaosu pomaga Ci w formie potężnej mocy, ale może przejąć kontrolę nad umysłem ( prosty przykład: Całą grupą ratujecie kolonię przed najazdem, dajmy na to orków, a tutaj MG stwierdził, że właśnie opanował was Khorne i bum. Mordujecie nie tylko orków jak bozia kazała ale wioska też jest bez szans.)
- Nagonka z każdej strony, jeśli ktokolwiek pozna jednego z członków ekipy jako spaczonego, macie przesrane, zobaczy was członek jakiejkolwiek innej nacji, macie przesrane. Ogólny klimat zaszczucia i bezsilności. Amen. |