-Sprawdźmy jaką silę i szybkość ma to cacko - Zaczął wyrywać skały i ciskać w przeciwnika, który niektóre ciał jak masło ale jednak przystopowało go to trochę - Nie potrzebuje pomocy na razie, zajmijcie się swoimi , dalej rzucał kamieniami w przeciwnika wyrywając jak największe i ciskając w nogi korpus robota. Miał nadzieje na to że kiedy zbliży sie już delikatnie ogłuszony przeciwnik ostrzela go z blastera prosto w tą brzydką facjate robota z takiej odległości nie mógł nie trafić zaczął strzelać
__________________ Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż... |