Imię, nazwisko, pseudonim: Roadblock
Wiek: Po czterdziestce.
Krótki opis wyglądu, cechy szczególne: To właśnie z nim Jake rozmawiał, kiedy po raz pierwszy karawana natknęła się na odcięty oddział w ruinach Nashville. Mężczyzna mówi rzeczowo, ze specyficznym akcentem. Widać, że budzi zasłużony szacunek u swoich podwładnych. Na taśmie przytroczonej do kamizelki wisi Colt Canada C7 - broń rzadko spotykana w ZSA.
Skrócona wersja historii: Roadblock przez chwilę patrzył w ogień po czym zaczął swoją historię.
- Za młodego chłopaka pilnowałem karawan z głębi Federacji do Enklaw. Dobra robota, jeździliśmy po w sumie bezpiecznych drogach i najdalej to waliliśmy do zdziczałych kundli. Odłożyłem trochę gambla i osiadłem razem z matką w Nashville. Mieliśmy trochę bydła, małe pole, takie tam.
- Carter chyba od ciebie odkupił, nie? - Zapytał się Vincento. Roadblock tylko skinął głową.
- Przyszła kiedyś susza, matka nie domagała, gówno z tych gambli mi zostało. To się znów zaciągnąłem. Tym razem do Przeszukiwaczy. Robiliśmy ruiny w parze razem z Violet. Dobrze nam szło, zawsze się coś na boku odłożyło. No a później gówno uderzyło w wentylator. - Omiótł gestem ręki okolicę. - Wojna to trwa z dwa lata, ale mutki to się już wcześniej stawiały. Graliśmy z nimi ostro i teraz jeszcze przyspieszyliśmy, to się kilku rzeczy nauczyłem. Później przyszedł Cotard i zaproponowali mi instruktora, ale ja nie chciałem. Jak siedzisz w Enklawie, to nie dorabiasz, więc latałem w pole. I tak mnie usadzili w Tarczownikach, ale zrobiliśmy kilka akcji i zamiast murów bronimy szlaków. Chyba więcej, nie ma co gadać.
Fray skinął krótko głową, Tarczownicy raczej nie byli towarzystwem które chciało by się nad nim litowano czy filozofowało. Profesja: Tarczownik - dowódca
Najważniejsze umiejętności: Z tego co słyszęliście o Armii Obronnej Trzech Enklaw i jej podoficerach, facet musi być niezłym skurczybykiem, który przeszedł ze swoją drużyną niejedno starcie. Dowodzi, szkoli, utrzymuje ludzi w szyku tarcz.
Jedno jest pewne, albo cwany, albo naprawdę zna się na tej robocie.
Zginął: 22.11.2056
Imię, nazwisko, pseudonim: Violet
Wiek: Przed trzydziestką.
Krótki opis wyglądu, cechy szczególne: Odrobinę krzykliwa dziewczyna, od razu zwraca na siebie uwagę przefarbowanymi na fioletowo włosami i luźnym sposobem bycia. Zamiast plecaka niesie na ramionach dużych rozmiarów radiostację w rękach trzymając małych rozmiarów, wyciszony karabinek MP5.
Skrócona wersja historii: Nieznana
Profesja: Tarczownik. Prawdopodobnie pełni w oddziale funkcje radiooperatora.
Najważniejsze umiejętności: Zapewne potrafi obsługiwać metalowy pojemnik, który tacha na plecach. Ponad to wnioskując po jej wyposażeniu zna się na drobnych naprawach broni w polowych warunkach.
Zginęła: 22.11.2056
Imię, nazwisko, pseudonim: Cygan
Wiek: Kilkanaście. Pewnie około osiemnastu.
Krótki opis wyglądu, cechy szczególne: Mimo młodego wieku chłopak dokładnie wyuczył się spokojnych i oszczędnych ruchów charakteryzujących weteranów. Nie odzywa się niepytany, wodząc wzrokiem po napotkanych uchodźcach. Każdą wolną chwilę stara się przespać, bądź w inny sposób przeczekać. Na jego ramieniu zawieszony jest myśliwski sztucer, a on sam jest zdecydowanie najgorzej wyposażonym członkiem oddziału.
Skrócona wersja historii: Nieznana
Profesja: Tarczownik
Najważniejsze umiejętności: Nieznane, jednakże można założyć, że do jego karabinu nie przez przypadek przykręcona jest luneta.
Zginął: 22.11.2056
Imię, nazwisko, pseudonim: Vincento
Wiek: Skończona trzydziestka.
Krótki opis wyglądu, cechy szczególne: Niski mężczyzna o krępej budowie z wyglądu przypomina potomka hegemońskich emigrantów. Nie odzywa się zbyt wiele, cały czas zajęty obserwacją rannego kolegi. Jego plecak oznaczony jest czerwonym krzyżem, a o ścianę oparł dobrze zadbane AK. Przy plecaku przytroczył oberżniętą strzelbę. Jedna z tych broni najpewniej należała do rannego.
Skrócona wersja historii: Nieznana
Profesja: Tarczownik - Saper
Najważniejsze umiejętności: Jeżeli oceniać jego umiejętności obserwując sposób w jaki opatrzony jest ranny, można domniemywać, że mężczyzna nienajlepiej wywiązuje się ze swojej roli.
Zginął: 22.11.2056
Imię, nazwisko, pseudonim: Dzieciak
Wiek: Około dwudziestu.
Krótki opis wyglądu, cechy szczególne: Tarczownik ten został ciężko ranny w wyniku prawdopodobnie wybuchu. Jego twarz cała jest poszarpana. Korpus w miejscach, w których nie był zasłonięty kamizelką kuloodporną, przeorany jest przez odłamki. Mężczyzna stracił też lewe przedramię. Co jakiś czas odzyskuje i traci przytomność brędząc i jęcząc w bólu.
Skrócona wersja historii: Nieznana
Profesja: Tarczownik - Sanitariusz
Najważniejsze umiejętności: Nieznana
Zginął: 22.11.2056
Żołnierze wyglądają, jakby mieli za sobą intensywną walkę. Brudni, pokrwawieni, z porozpinanymi, pustymi ładownicami. Cały czas, mimo zmęczenia, niedawną walką i ucieczką przez ruiny, widać zgranie w ich oddziale, a Roadblock wciąż trzyma ich w objęciach żelaznej dyscypliny.
Patrząc na ich ekwipunek, od razu można poznać, że pochodzą z Nashville - Enklawy, która słynie z dostępu do przedwojennego sortu. Każdy z nich ma na sobie jakąś osłonę przed kulami. Od lepszej do gorszej, w zależności od wieku i pozycji w oddziale. Ich uzbrojenie to większości dobrze zadbany, przedwojenny sprzęt. Żaden nie używa rozpowszechnionych, tanich i wadliwych samoróbek. Wciąż mają dużo żywności, jednakże widoczne są już braki w amunicji.