Myślę, że po prostu mogą dorwać się do kompa wieczorem dopiero.
Tak więc uzbrójmy się w cierpliwość i dajmy im szansę.
Zresztą, pod odświeżeniu widać, że nie jest tak źle.
Nergalę i
Blackera znam, nie przypuszczam, by po prostu znkinęli bez słowa z sesji.