No cóż, w takim razie sugeruję skoncentrować się na wymyśleniu tego specjalnego czegoś, zamiast kombinować w szczegółach konfliktów światowych i rozważać realizm sytuacji geopolitycznej. Tak, to chyba jest krytyka, chociaż nie złośliwa - jednak żeby chwalić, trzeba mieć co. To, co masz, to tło na parę niezłych przygód być może, ale nie fundament pod system. Niemniej jednak nie zniechęcam - dobrze by było zobaczyć porządny polski system z sukcesem porównywalnym do neuro.
__________________ Cogito ergo argh...! |