Muza na sesje, hmm... Na Cthulhu korzystam z soundtracka z Bravehearta i Gladiatora. Używam też marszy pogrzebowych. Generalnie wszystko co jest dość ciche i spokojne, a potrafi przerodzić się w burzę. Wszystko, co pobudza strach ;p
Na futurystycznych sesjach (NS i CPunk) korzystam z E.S. Posthumus (coś w stylu wykonania wszystkich tych średniowiecznych chórków itp w stylu elektronicznym) oraz Roba Dougana (tylko instrumentalki, chyba wszyscy znają tego gościa ;p)
Średniowiecznych sesyj nie prowadzę, toteż apropo muzy się nie wypowiem, ale wg. mnie kiepsko pasują jakieś chórki, soundtracki z władcy pierścienic itp, zbyt to dynamiczne. Lepiej cos w stylu... odgłosów miasta, natury z dołączonymi do tego dźwiękami instrumentów, ale coś takiego raczej trudno znaleźć.
__________________ Anty-D&Dkowiec. Poza tym rządzę światem. |