Co tu się kurwa dzieje! Wojsko, FBI, w what da fuk?! Lezal na ziemi, podawali mu jakieś środki, szalony doktorek też tu był. No to Davidzie, czas umierać... Bezradnym wzrokiem rozglądał się po zebranych, zbierając myśli do kupy. Musi zachować spokój i milczenie, nie może tu chodzić tylko o niego, ale chyba się nie wywinie... Musi zadzwonić... |