Kowal lekko się zląkł zauważywszy, że Gundram także słyszał ofertę zlecenia. -Zależało mi bardziej na tym o tutaj barbarzyńcy, który wykazuje się nie lada odwagą. Skoro jednak już słyszałeś więc możecie zrobić je razem. Polega ono na zastraszeniu pewnego mieszczanina. Jest mi winien dwadzieścia złotych koron i już od wielu dni nie pojawia się w moim sklepie. Nie jest to przypadek, bowiem od momentu pożyczki nawet go nie widzę, ciągle mi umyka. Pragnął bym abyście ściągnęli z niego mój dług, musicie uważać na strażników. Pochodnie oczywiście możecie je uzyskać w zamian za pomoc. Czy jesteś zainteresowany ? |