Carl pożegnawszy bandę zarubkowiczów poszedł do karczmy, gdzie zmaierzał dostać prowiant i proszony olej.
Po tej wizycie gnany obowiązkiem uzbroiwszy się w to co miał poszedł w okolice miejsca rytuału i zaczął je bacznie obserwować i przyglądać się temu miejscu... może uda się znaleźć jakieś dyskretne wejście.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |