Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2007, 09:47   #9
denis
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
Moda sluzka usmiechnala sie do ksiezniczki .Mowila rzadko , a odkad z malej dziewczynki ksiezniczka zmienila sie w realna dziedziczke widac bylo , ze mimo ze znaja sie “od zawsze “ to jednak rosl miedzy nimi niewidzialny mur jaki oddziela rzadzacych od zadzonych . Tylko wzajemne zaufanie i sympatia laczyly je nierozerwalna nicia przyjazni . Jako jedyna z nielicznych osob ktorych ksiezniczka mogla dazyc zaufaniem sluzyla za kuriera pomiedzy Verit a Hugonem , dostarczajac skreslone gdzies ukratkiem lisciki . Trudno bylo sobie wyobrazic co stalo by sie z mlodym skrybom gdyby taki liscik znalazl sie w rekach macochy ... a ona miala swych ludzi wszedzie w zamku . Za kazdym razem gdy za dekoltem skrywala malutka karteczke stawala sie jeszcze cichsza i gdy spogladala na ksiezniczke rumienila sie po same uszy . Tak bylo i tym razem . Emma stala z boku raz po raz podajac starszym sluzkom pudry , pomadki i tusze które byly uzywane do upiekszenia mlodej dziedziczki . Niestety , narazie nie mogla zakonczyc swojej tajnej misji z uwagi na obecnosc innych sluzek w komnacie .
 
denis jest offline