Zbieram rozumy, dużo czytam i przeglądam wiele stron, for oraz blogów. Wszędzie można trafić na ciekawe informacje i masę pomysłów.
D&D ogarniam już nawet całkiem nieźle, oczywiście wiele rzeczy wciąż wymagają przypomnienia sobie w podręczniku czy SRD ale podstawy mam już opanowane. Podoba mi się ten system i jego heroiczność, graczom również.
Jednak dla urozmaicenia, od czasu do czasu chciałbym przeskoczyć na coś cięższego w klimacie. Tak jak pisałem uwielbiam Fallouty (głównie dwie pierwsze części) i chętnie poprowadziłbym coś w podobnych realiach. Skoro w Polsce powstał system spełniający moje oczekiwania postanowiłem go wypróbować. Wile osób krytykuję mechanikę Neuroshimy ale sam nie mam w tym temacie jeszcze wyrobionego zdania.
Pogram jeszcze trochę w DeDeki, ale w międzyczasie będę sobie przyswajał Neuro. Jak się już znudzimy plądrowaniem lochów i ubijaniem smoków to wrzucę moich graczy do zupełnie innego świata. Zobaczymy co z tego wyjdzie...