Shadowrunner to nie tylko najemnik dla megakorporacji, dla każdego kto zapłaci a ty chcesz zarobić na tym, netrunner w Shadowrunnie nazywa się decker i z tego co wiem (mój mg mi o nim tak mówił) to raczej oddzielne sesje są dla niego bo przenosząc się do matrycy tylko ktoś kto ma łącze może ci towarzyszyć, czyli mag już odpada ponieważ modyfikacje wszczepowe zaburzają magie w ciele, czyli zwyczajnie magowie wszczepów nie używają, a taki uliczny samuraj czy zwykły ganger też nie korzysta z tego łącza. Ale nie zniechęcam, wręcz przeciwnie zachęcam
Mam nadzieje przy tak wielkim odzewie że załapię się na tą sesje