Odpisałem wczoraj.
Tylko problem w tym, iż ja nie mam tam nic do roboty, ponieważ ostatnie rozkazy, jakie dostałem to opiekować się póki nie przybędą inni.
Nic więcej nie wiem i nic więcej nie mogę zrobić prócz przywitania się z Lonią i Beniaminkiem. W szczególności, że przełożony jest teraz zajęty rozmową z Izaakiem