Keylen nigdy nie lubił gdy ktoś wydawał mu rozkazy chyba, że była to piękna Lady którą z łatwością mógł manipulować. Jednak myśl o czymś do jedzenia i picia sprawiła, że nawet nie spojrzał na krasnoluda i bezgłośnie wykonał rozkaz. Klapa wyglądała na ciężką ale Keylen z reguły był uparty więc dźwignął klapę i trzymał ją w potężnym uścisku. Na szczęście był silny więc nawet bez pomocy elfa mógł utrzymać klapę. Spojrzał porozumiewawczo na krasnoluda, a potem w mrok który był wręcz namacalny pod klapą. |