Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2014, 00:04   #80
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Biała Skała

Søren, Gunther i Thoma, pozostawiając samotnie walczącego Siegfrieda na pastwę przeważających liczebnie mutantów i gorów, pognali w górę stoku, po chwili niknąc w gęstwinie młodych jodeł i świerków. Nikt ich nie gonił, słyszeli tylko za sobą odgłosy bitwy, którą toczył samotny sigmaryta. Siegfried biegiem minął pastwiących się nad ciałem wieśniaka zwierzoludzi i zaatakował omijającego skałę mutanta. Odmieniec miał trzy ręce porośnięte futrem, wielgachne, błoniaste uszy i zielone włosy. Fanatyk uderzył morgenszternem między jego łopatki, powalając mutanta na ziemię. Nim wyznawca Slaneesha upadł, już wokół Siegfrieda kłębiło się stado mutantów. Uderzenia spadały na wojownika jedno po drugim. Najpierw jakieś ostrze rozorało mu udo. Chwilę potem poczuł ból w zmiażdżonej kamienną maczugą dłoni. Ale to cios zadany przez gora spowodował, że oczy zaszły mu mgłą a ból zdominował wszystkie odczucia. Siegfried czuł, że umiera. Z przebitego włócznią brzucha ciekła szeroką strugą krew. Gor wył z uciechy.

Poniżej walka o przywództwo zakończyła się. Zwierzoludzie okładali się, wet za wet i cios za cios, słaniając się na nogach i krwawiąc z ran. Pojedynek rozstrzygnął jakiś mutant, który zdradziecko zatopił ostrze w plecach jednego z gorów, tym czynem zyskując sobie przychylność drugiego z pretendentów. Zwycięzca bez opamiętania zaczął dźgać zabitego włócznią, a wokół niego zbierali się rozproszeni po okolicy mutanci.

Po chwili wszyscy ocaleli z walki odeszli drogą w górę doliny, znów kierując się do znajdującej się po drodze wsi.

Behemsdorf

Po euforii związanej z zabiciem mutanta, wieśniacy wrócili do umacniania wsi. Okazało się, że zagrożenie może nadejść z każdej strony, nie tylko z dołu doliny. Teraz trzeba było poprzesuwać i uzupełnić umocnienia, przygotować więcej kamieni i pocisków do miotania, a przede wszystkim mieć oczy otwarte. Na warcie postawiono znacznie więcej osób, które obserwowały otoczenie wsi. Wielebny Otton modlił się w świątyni przerobionej na szpital, a jego brat chodził wśród wieśniaków i zachęcał ich do niechybnie ich czekającej walki. Jak na razie nie pojawiło się więcej mutantów. Ta grupka, którą zmusili do ucieczki nie wróciła w pobliże wsi, wybierając drogę w górę, ku Sowiej Górze.

W drodze do Białej Skały

Rose samotnie opuściła wieś i skierowała się drogą w dół doliny, ku Białej Skale. Szła powoli i ostrożnie, zdając sobie sprawę, że jej optymizm wcale nie ma pokrycia i w każdej chwili zza drzew może wyłonić się krwiożercza horda zmutowanych stworzeń.

Oczy i uszy ją zawiodły. Zawiódł także tajemniczy zmysł, który już wielokrotnie ostrzegał ją przed niebezpieczeństwem. Nim się zorientowała kilkadziesiąt metrów przed nią pojawiło się stado mutantów, wiedzione przez dwa rogate potwory. Jeden z nich właśnie wskazywał na nią swoją okrwawioną włócznią. Rozległ się ryk i krzyki mutantów. Horda z początku wolno, rozpędzając się ruszyła w jej stronę.

Siegfried – WW [50+47+10-33=74%] 06, sukces! Obrażenia 9+4-3=10 [ciężko ranny]
Mutant – ODP 90, porażka [-20 do testów]
Gor [1] – WW [35%] 06, sukces! Obrażenia 8+4-4=8 [ciężko ranny]
Gor [2] – ODP 48, porażka [-20 do testów]
Gor [2] – WW [45%] 46, porażka
Mutant – WW [50+33+10+20-40=78%] 07, sukces! Obrażenia 8+3-4=7 [umierający]
Mutant 7 – WW [50+33+10-47=46%] 49, porażka
Mutant 13 – WW [46%] 37, sukces! Obrażenia 5+2-4=3 [lekko ranny]
Mutant 2 – WW [46%] 61, porażka
Mutant 14 – WW [46%] 24, sukces! Obrażenia 6+3-4-1=2 [lekko ranny]
Gor 3 – WW [50+40+10+5-47=58%] 36, sukces! Obrażenia 8+4-4-1=7 [umierający, 1 PO]
Rose – spostrzegawczość 43 [PS 85], porażka
Rose – szósty zmysł 68 [PS 100], porażka
Gory – spostrzegawczość 03, sukces!
Mutanci – spostrzegawczość 60, porażka

 
xeper jest offline