Spojrzała na biurko, a potem po członkach drużyny. Odetchnęła z ulgą, gdy nikt nie ruszył sie z miejsca w stronę broni. Bała sie, że ktoś mógłby lekko myślnie podejść do niego. Mogła być po prostu zbyt podejrzliwa, ale... ale równie dobrze ten karabin mógł tam leżeć nie bez przyczyny. Ściągnęła brwi w lekkim zamyśleniu.
- Idziemy dalej?- zapytała cicho, starając sie dać tym do zrozumienia żeby zbyt długo tu nie zabawić.
__________________ Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie? |