Rekus coraz bardziej był pewny, że postradał zmysły. Kiedy zjawa pojawiła się kolejny raz wstrzymał oddech. Znowu próbował odczytać z ruchu ust, co też tajemnicza kobieta w bieli ma mu do przekazania, ale nie był w stanie. Popatrzył badawczo na Wojownika, ale on tylko testował "mamidło". Nie zdradzał swoim zachowaniem by cokolwiek widział.
- Wojowniku wystarczy. Wracajmy do reszty. Musimy poradzić się Westerwelda nawet jeśli to oznacza nocowanie na szlaku. Ktoś musi podjąć decyzję czy objeżdżamym, nocujemy na miejscu, czy też zawracamy.
Rekus zawrócił konia i ruszył kłusem w kierunku powozu. |