Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2014, 17:17   #39
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Rekus powrócił do reszty konwoju ze strapioną miną. Tak na prawdę nie wiedział co ma powiedzieć i jaką decyzję podjąć, coś jednak musiał powiedzieć. Jego ludzie, ale także klienci tego oczekiwali. Jeden z nich zniecierpliwiony czekaniem nawet włączył się do rozmowy przewodników.

- Panie Sav ma pan rację, to nie drzewo. Jakaś magiczna zapora tarasuje drogę. Nie wiemy jak ją sforsować. Niestety ten problem nie ma prostych rozwiązań. Każde obarczone jest ryzykiem a my nie wiemy na co się zdecydować. Do tego kierownika całej wyprawy pana Westerwelda nie ma.

Tłumaczenie się klientowi odbierał jako dyskomfort w i tak mało komfortowej sytuacji. Trzeba było podjąć jednak jakąś decyzję.

- Proponuję panowie by każdy powiedział co należy według niego zrobić. Ja jestem za próbą objechania zapory bokiem. Skupimy wszystkie lampy jakie mamy w niewielkich odległościach od siebie w bliskości powozu i spróbujemy to ominąć. Jeśli się uda jest szansa, że przed zmrokiem znajdziemy się w oazie. Co wy na to?

Zdawał sobie sprawę ze słabości jego planu. Jeśli z boku traktu znajdowały się drzewa, lub co gorsza zostaną po wjechaniu w pomrokę zaatakowani mieli kiepskie szanse na uratowanie się. Uważał jednak, że powinni spróbować.
 
Ulli jest offline