Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2014, 19:04   #518
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Kiti starała się unikać spotkania z kimkolwiek z drowiej rodziny Diritha. Mimo że była niewidzialna to tylko kwestia czasu aż eliksir przestanie działać lub dojdzie do komplikacji zdrowotnych po drinkach. Nie miała tak naprawdę w ogóle bladego pojęcia jak długo działa ten eliksir. Teoretycznie mógł już przestać działać, a Venorik i Dirith robili dobre miny do złej gry by potem opowiadać to znajomym i płakać ze śmiechu. Dlatego starała się mimo wszystko nie robić niczego nietypowego czego nie robiłaby gdyby była widzialna i poruszała się ostrożnie żeby nie hałasować. Ucieczka za lewe drzwi niestety na niewiele się zdała, choć uniknęli frontalnego ataku grupki drowów, to pojawił się ktoś bardziej ogarnięty, kto prawdopodobnie ich usłyszał lub wywąchał. Obawiała się najbardziej że to jedna z chimer, bo inne drowy ich zignorowały. Chimera musiała mieć lepszy słuch, lub węch i właśnie narobili sobie kłopotów i zafundowali sobie randkę z tą chimerą. Była trochę zła że tyle zaryzykowała żeby zdobyć ten eliksir, wysilała się tak bardzo, narażała na pająki, pajęczyny, drowy, chimery, żeby go zdobyć, a Dirith nadal z niego nie skorzystał! Swoją drogą może i była w tym metoda, pewnie Venorik by się wkurzył gdyby Dirith ot tak sobie znikł. Nie było też gwarancji, że niewidzialność na chimery coś da, Dirith znał je lepiej, chyba wiedział co robił, przynajmniej miała nadzieję, nadzieję, nadzieję! Była taka dumna z siebie, że udało się jej zdobyć ten eliksir!!!

Póki co trzeba było zacząć się bronić. Venorik wymachiwał coś ręką, ale ona nie miała pojęcia co znaczą te gesty, które wykonywał. Nie odezwał się ani słowem i jej obroża niestety nie tłumaczyła drowich gestów na język istot bardziej ucywilizowanych i komunikujących się mową. Zagadką było dla niej po jaki kij zwiał spod drzwi pod szafę. Pewnie jednak była w tym metoda i Kiti na wszelki wypadek poszła za nim, trzymając się blisko ale ze dwa metry od niego.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline