-Napisałem bloczek tekstu ale generalnie gdzie trzeba to daję dojść do głosu Howie'mu, żeby nie było, że tylko gadam i gadam
-Generalnie rozstawiał drony wokół czyli w sumie po korytarzach i na powierzchni trochę. Najlepiej tak by nie rzucały się w oczy, zwłaszcza tym wojskowym
-Jak się da zamierzam kanałami wydostać się poza podejrzany obszar tak by pilot mógł wylądować i nas zgarnąć.
-Trzeba zawieźć tego nietomnego do bazy i niech tam się głowią co z nim nie tak
No ale na razie se możemy pogadać nad tym