Uśmiecham się pod nosem. Zaczynam przeglądać skrzynkę w poszukiwaniu zacisków, agrafek czy śrub z podkładkami. Ewentualnie.. sprawdzam dyszę i wyciągam z niezbędnika kombinerki. Trzeba będzie się pobawić w balcharkę i ciut zwęzić przy pomocy siły tą dyszę.
Dopadam do drugiej piły i rozmontowuje ją jak poprzednią. Gaźnik podobnie. Chcę sprawdzić jaką średnicę ma wylot dyszy w poprawnie działającej. |