Cytat:
Napisał Nimitz Jak planujesz, to ja chętnie się z woja zamienię na czaromiota, jeszcze z Tobą nie grałam a może to być ciekawe |
Piszę tutaj, a nie na PW, aby MG też wiedział co "się kombinuje".
Może ciekawym zagraniem fabularnym byłaby para postaci (wojownik/tropiciel i mag), która pracuje na zlecenie straży miejskiej od czasu do czasu lub ludzie, którzy zostali przysłani przez sąsiedni garnizon jako tymczasowe wzmocnienie, czy coś takiego. Wiadomo, że typowy czaromiot bardzo rzadko podróżuje sam. Jeżeli jeszcze do tego byłaby to białogłowa to już nawet "nie przystoi"...
Powstaje więc oklepany do bólu, ale sensownie grywalny zespół "inteligent za tankiem".
Byłyby więc szanse na "typowego czaromiota" (czyt: maga), a nie na postać, która musi radzić sobie sama, a czarowaniem zajmuje się przy okazji (typu: druid, kapłan)
Mnie pasuje tutaj zarówno część tanka (choć uprzedzam - będzie samojezdny - znaczy myślący), jak i część "hastur, hastur, ups..."