Nigdzie nie napisałem o widzimisię MG. Nawet jakby coś takiego miało miejsce jesteś przecież MG i nic takiego bym Ci nie zarzucił, bo to Mistrz kreuje świat, a my jedynie staramy mu się w tym pomóc i najlepiej jak potrafimy odgrywać wybrane przez nas role. Tym, że Winkel dostał sporo PD akurat się nie przejmuje, a nawet cieszę się z tego. Po prostu "pokonani wrogowie" zabrzmiało mi nieco jak "PD za zabijanie", a nie jak właśnie zbieranie życiowych doświadczeń. Gra jest losowa i mi to nie wadzi. Ba. Jestem z tego zadowolony, bo zwykle wychodzi na to, że trzeba główkując wziąć pod uwagę ewentualność niepowodzenia (wymyślić plany B, C, itd.).
Jak to teraz tak wyjaśniłeś to rozumiem dlaczego są takie, a nie inne kryteria. Po prostu zapytałem o coś co wydało mi się niejasne. Szkoda, że Jost nie został w karczmie. Może by uratował biedną dziewczynę i ocalił plecak Berta. A tak to pomógł dobić już stygnącego niemal kulejącego biedaka. Na przyszłość radź się mnie, Kerm. Hehe. |