Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-05-2014, 18:27   #236
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Viktor dziękował bogom w duchu za to, że tknęli język trędowatego sprawiedliwą mową i błagał ich o przebaczenie jeżeli rzeczywiście owy nieszczęśnik był niewinny. Nie mógł jednak sobie pozwolić na to by jego dobre serce zaprzepaściło możliwość słusznego w oczach bogów zwiadu. Dlatego też zdecydował, jeżeli tknięty chorobą rzeczywiście mówił prawdę, to sam mu przyniesie mu strawę, lub inaczej wynagrodzi swoje podłe jego, tak niedawne, traktowanie.

Na teraz musiał szybko się dostać pod tajemne przejście i korzystając z niego nocą kiedy wszyscy posną jeno straż zostawiając sprawdzić, czy rzeczywiście bandyci nadal zajmowali święty przybytek Sigmara. Drugim priorytetem było odbicie zakonników w razie nieprzychylnego zrządzenia losu i dozbrojenie ich na wszelki wypadek. Trzecim z kolei, Sigmarze dopomóż, razem z zakonnikami odbić zakon jeżeli będą ku temu skorzy i okazja się nadarzy. Obiecywał w duchu bogom, że słuszną złoży im ofiarę jeżeli raczą spojrzeć na niego w tej chwili próby i wspomogą go celnym okiem, pewną ręką, i lekką stopą.
 
Dhratlach jest offline