Medycy mile widziani. Kapłani też, choć powód dla którego gracz wylądował tam gdzie wylądował i dał się wcielić do tej dziwnej zgrai będzie musiał być naprawdę dobry i racjonalny.
Magom mówię nie, chyba że historia rozwali mi system tak że będę szukał swoich zębów w Rowie Mariańskim. Bo uczeń czarodzieja na takim zadupiu puszczony samopas... nie w mojej bajce raczej.
Vanu jak miło obyś tym razem nie popełnił seppuku