Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2014, 20:31   #20
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Dzięki ponownie! Dyskusja zeszła na detale, więc będę cytował, żeby uniknąć nieporozumień do czego się odnoszę.

Cytat:
Pranie się po pyskach widelcami to żadna zabawa... może jeszcze na dłuższych odpisach i/lub skomplikowanej mecha miałoby to sens, a tak to ja mu w gębę, on mi w gębę...
Someirhle, zdaje się, że mamy zupełnie różne wyobrażenia na temat tego, jak to będzie wyglądać, bo dla mnie to właśnie arena prędzej sprowadziłaby się do "to ja go tnę" z uwagi na mało elementów otoczenia potencjalnie możliwych do wykorzystania.

Cytat:
Ja go widelcem, on we mnie krzesłem, skądś leci stół, koleś biegnie na mnie z "tulipanem", ktoś ukryty pod stołem podstawia nogi biegnącemu, wskakuję na niego, ciągnę za włosy, nad głową przelatuje mi niziołek, ktoś właśnie wyjmuje drzwi z zawiasów.
goorn, tak właśnie to sobie wyobrażam.

Cytat:
Byleby tylko nie było to ściśle mechaniczne, bo najważniejsze byłyby absurdalne pomysły i szalone, nieprawdopodobne akcje.
Ależ jedno nie musi mieć związku z drugim. W FAE właśnie to tak wygląda przy ściśle mechanicznym podejściu. W praktyce FAE każda, nawet najbardziej wyczesana akcja, daje się łatwo przypisać do jednego z czterech możliwych działań i rozstrzygnąć stosownym rzutem.

Cytat:
yhy. Wygrywa camper z kuszą.
Pewnie w wielu mechanikach tak. Nie w FAE. Inna sprawa, że takie coś słabo się ma do konwencji bójki, jak słusznie zauważył goorn. Nie planuję jednak wprowadzania ograniczeń co do broni, bo w FAE wspomniany problem nie istnieje.

Cytat:
To by musiała być krótkolinijkowa sesja na 2-3 strony i wtedy pewnie byłoby fajnie bo dynamizm by się utrzymał
Aramin, tak to widzę (osiągnę to m.in. zmniejszając faeowy odpowiednik żywotności postaci). Niemniej nie zamierzam nakładać ograniczeń na długość odpisu - jeśli ktoś będzie miał ochotę opisać swoją akcję bardziej plastycznie, to czemu nie.

Dhratlach, interesująca wizja, niemniej nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu, który jeszcze wesoło hasa po lesie. Niech najpierw ta minisesja wypali i wyjdzie przynajmniej znośnie.
 
__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.
dzemeuksis jest offline