Uwierzę jak zobaczę... numer 25.
Zdanie o upadku wielkiej popularności RPG wraz z upadkiem MiMa mnie zabiło.
Nawiasem kultowość pisma brała się ztego, ze przez dłuuuuugi czas było ono jedynym periodykiem traktującym o RPG. Zobaczymy co redakcja zaserwuje tym razem - jechanie na kultowości i dawnej chwale może szybko okazać się zbyt wysokim progiem... (obym się mylił). |