Ależ
LIczowa awangarda szła, a Autumn podręcznikowo,niczym w "Poetyce stosowanej"
Lepiej mieć paskudną żonę
niż bez miodu grać w Arkonę
Lepiej szczurem być w kanałach
niż reptilem grać w "Kryształach"
Lepiej poznać smak uryny
niźli w sesjach "wypociny"
Lepiej przełknąć gwóźdź w "Michałkach"
niż mechanikę w "Kryształkach"
Lepiej już nakarmić trolla
niż bez skutku szukać Sola
Lepiej w błoto wpaść znienacka
niż wiadoma sięgnie
macka