Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-06-2014, 22:25   #120
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Richard przekopał pierwszą z brzegu szafkę rozrzucając po podłodze znajdujące się w niej chwilowo bezużyteczne przedmioty. Znalazł barek i chwycił butelkę. Odkręcony korek odrzucił gdzieś za siebie i duszkiem wypił, kilka łyków. Alkohol wykrzywił twarz i przywrócił go trochę do świadomości. Która dalej nie wyglądała dobrze… Wypił kolejnych kilka łyków czegokolwiek z napisem “40% alc.”; batoniki i woda mineralna wylądowały w torbie. Również - lekko bez sensu - kolejne dwie koszule i spodnie. Buty - jak szybko ocenił Richard były nieodpowiedniego rozmiaru. Silikonowy fallus w rozmiarze “masz zrujnowaną dupę” z niewiadomych do końca przyczyn stanął na szafce dumnie prężąc swe czarne oblicze. Książki zupełnie nie zainteresowały Richarda choć przelotnie jego umysł wykreował doktora ekonomii w nocy ogarniętego żądzami rodem z "sniff movies". Papier co prawda mógł się nadawać na rozpałkę, ale...

Aparat fotograficzny też znalazł swoje miejsce w torbie - nie ze względu na to, że Richard chcoał uwiecznić cokolwiek, ale z powodu swej wagi. Metalowy korpus i porządny obiektyw na długim pasku... Prawie jak młot...

Drzwi ciągle były całe, co niepokoiło pisarza. Choć być może człapanie na korytarzu było tylko wytworem jego wyobraźni? Usiadł w fotelu i ponownie w gardle zadrapał smak alkoholu. Rozejrzał się po pokoju i jego wzrok spoczął na gumowej męskości w rozmiarze XX dużo X - L. Perwersja. To było dobre słowo. Z jednej strony silikonowy fiut odrzucał go i powodował obrzydzenie, z drugiej... jakby to ująć...

- Wpuść mnie! - przerwało rozważania Richarda dotyczące erotycznej maszyny tortur i skierowało jego myśli na bardziej przyziemny problem... "Co to kurwa jest?" - zapytał się w myślach poza tym, że "normalność"?

Richard wstał z fotela i zaczął iść w stronę drzwi. Po kilku krokach jednak spojrzała na swoją torbę i podszedł do niej; wyjął aluminiową nogę i z nią podszedł do drzwi. Ustawił się z boku, przy drzwiach i odblokował. Zamierzył się, aby, gdy tylko drzwi się otworzą, przywalić w stojącego za nimi… A potem najlepiej z dwa razy poprawić przed pytaniem “w czym mogę pomóc?”
 

Ostatnio edytowane przez Aschaar : 01-06-2014 o 22:33.
Aschaar jest offline