Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2014, 17:55   #115
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Sørena na zewnątrz wywabił harmider czyniony przez mieszkańców wsi, rozpalonych walką przyjezdnych, jak i protestami przeganianych kopniakami zwierząt gospodarskich z gdaczącymi kurami na czele. Zdawało się, że cała Behemsdorf chciałoby świętować wielkie zwycięstwo, tylko nie wie, czy wypada. I zdecydowanie nie wie, choć co poniektórzy pewnie się domyślają, że zagrożenie wcale nie minęło, a wręcz przeciwnie - dziwne zachowanie oddanych Chaosowi istot było obietnicą nadciagających kłopotów.

Ze stosu śmierdziało okrutnie. Obdarzony czułym powonieniem Søren krzywił gębę i to mimo tego, że stał od nawietrznej. Więc albo wiatr był słaby, albo płonący mutant wonił wyjątkowo intensywnie. Jak by nie było, palenie stworów na środku wsi było chybionym pomysłem.

Zaczęły padać propozycje, by ruszać do kopalni i zrobić coś, co przestałoby przyzywać odmieńców. Ktoś zasugerował, że ci zbierają się w większą bandę by ruszyć na mieszkańców okolicznych wsi. Mógł to być magister, co wcześniej przez Behemsdorf przejeżdżał. Możliwe, że obudził jakieś zło, które wcześniej brodatych kurdupli stamtąd wypędziło, albo zagnieździło się tam po opuszczeniu wyrobisk. Możliwe też, że wabił on odmieńców i uśmiercał ich, by pomóc ciężko doświadczonym przez wojnę mieszkańcom okolicy. Tylko czy nie chciałby wtedy otrzymać sowitej zapłaty za takie usługi? Zatem pewniejsze było pierwsze przypuszczenie.

- Kiedy ruszamy? - zdziwił się, gdy usłyszał swój głos dołączający do innych, którzy mówili o wyprawie w podziemia. Dobrze widział co potrafi liczna banda, z którą mieli do czynienia pod Białą Skałą. W kopalni odmieńców mogło być znacznie więcej. Jak dotąd zginęło dwóch ludzi. Søren przeczuwał, że poległych będzie więcej.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline