Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-06-2014, 06:09   #118
KurtCH
 
KurtCH's Avatar
 
Reputacja: 1 KurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skał
Balin bardzo szanował zdanie górnika. Widział w tym krasnoludzie mądrość życiową i naturalne zdolności przywódcze. Dlatego podszedł do strapionego postawą innych brodaczy Waltera i wyjaśnił mu przyczyny podjęcia takiej, a nie innej decyzji.

- Jo Cie Walterze blank dobrze rozumia. We normalnej sytuacji tako właśnie powinni my uczynić. Alem niy po to żech opuścił Kamienny Dom żeby teroz jak naszłech na tako mecyja spuścić łeb po sobie i robić za gońca z wieściami. A prawda je tako, że do naszych siedzib je stąd zbyt daleko żeby realnie liczyć na pomoc. Siedzieć na dupie i yno patrzeć jak ta banda się powiększo też mi się nie uśmiecho. A o odejściu stąd i udaniu, że problemu wogle nie ma już nawet nie wspominom. Jo po prostu musza tam zleźć Walterze – choćbych mioł za to zapłacić najwyższo cena! Bo sam powiedz cóż będzie znaczyć życie sługi Naszej Matki kiery swoim tchórzostwem będzie zaprzeczał jej nauką? Właśnie taka postawa obiecałem sobie, Vallayi i Pierwszemu Fratrowi Świątyni Vallayi znanemu i szanowanemu wśród wszystkich Talabheimskich khazadów Ungrimowi synowi Rondara. I jak żech już padoł a, to teraz czas powiedzieć b.
 
KurtCH jest offline