Jon to mimo wszystko rozsądny gość. Nadal uważa, że jego sposób na obecną sytuację jest lepszy.
Być może z waszych pozycji jego propozycja wygląda absurdalnie, ale przypomnę, że jednym ze sposobów na przeczekanie nocy w oparach Pomroki jest właśnie absolutna ciemność.
Istnieje wtedy duże prawdopodobieństwo, że stwory mroku nie zainteresują się taką grupą. Jakby potraktowały grupę, jako mieszkańców mroku i mówiąc kolokwialnie olały ich. Oczywiście nie jest to sposób w 100% pewny, ale często się go wykorzystuje. Pamiętajcie jednak że w tym świecie nie ma idealnych sposobów na radzenie sobie z tym fenomenem.
Wszelkie światło przyciąga najróżniejsze stwory Pomroki, jaki jej mieszkańców, tak jak w naszym świecie nocne owady. Czy stworami Pomroki kieruje ciekawość, instynkt, czy też chęć zaatakowania obcych, to już inna rzecz i trudna do sprecyzowania.
W waszym przypadku dochodzą dodatkowe okoliczności, więc sytuacja nie jest prosta.
__________________ Pies po kastracji nie staje się suką.
"To mój holocaust - program zagłady bogów"
"Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor |