Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2014, 21:50   #7
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
sg. Anthony "Tony" White - spadochroniarski weteran


Na pytanie kolegi Tony tylko wzruszył ramionami. Mógł zgadywać ale nie miał pewności więc czekał jak się sytuacja rozwinie. Siedział spokojnie i słuchał. Już wiedział gdzie się udają. Nie wiedział jeszcza jak, kiedy i po co oraz ewentualnie z kim. Zareagował dopiero gdy okazało się, że tajniak służy nie tylko jako oficer łacznikowy czy ktoś kto zreferuje dane tudzież ma im przypominać o amerykańskim wkładzie w tę wojne ale ma z nimi lecieć i do tego dowodzić.

- Chwileczkę panie podpułkowniku... Mam pytanie jeśli można... Ale co ma pan na myśli, że major Stammers ma nami dowodzić? W jakim sensie dowodzić? - rzekł podejrzanie spokojnie i cicho wciąż pozostając na swoim miejscu. Może i kolo brał udział w wojnie, może nawet w pierwszej linii, i może faktycznie był ok... Ale w żadnej mierze nie uważał go za lepszego od siebie a już nie widział racjonalnego powodu dla którego grupka elitarnych brytyjskich wojskowych komandoswów miałaby słuchać jakiegoś jankeskiego cywila i szpiega. Kręciłby nosem na kogoś z SOE a Jankesa z OSS to w ogóle nie trawił.
 
Pipboy79 jest offline