No nie wiem. Jak sugerowałem wolałby by postać Tao nie posiadała jakiś znacznych udziwnień , bo po prostu często prowadzi to do utrudnień w prowadzeniu. Nie zabraniam Ci prowadzić bohatera jak chcesz , ale wolałbym by Mściciel nie był kimś w rodzaju ciągle gadającego niewidzialnego bohatera a bojową SI , która udziela się w najważniejszych momentach. Niemniej jak sam pewnie zauważyłeś wziąłem nieco twojego pomysłu i dałem małą wstawkę humorystyczną
Może pójdziemy na
kompromis i ustalimy , że Mściciel będzie bardziej podchodził pod
NPC`ta? Pozwoli to zachować równowagę w fabule i zapewne będzie się uruchamiał w ważniejszych momentach jak i tych najbardziej niespodziewanych choćby w formie jakiejś kąśliwej uwagi skoro taką ma osobowość.
Powiem w sekrecie , że mam już kilka pomysłów jak można wykorzystać nietypowo twojego wirtualnego przyjaciela
PS: Podoba Ci się wzmianka o pilocie i jego drobnej historii? Ogólnie chodzi mi o to , że w ramach treningu chce by każda nawet najmniej znacząca postać miała jakąś swoja otoczkę i drobną osobowość. To jest nawet wygodne , bo potem mamy zaplecze fabularne jeśli chcemy kogoś z powrotem przywołać. Zamysł wydaje mi się dość ciekawy
Myślę, że to nie będzie nadmiar i doda opowieści kolorytu.
PS2 ( w kwestii kompromisu): Jak najbardziej nie odbierz tego negatywnie i nie traktuj tego np. że nie podobają mi się twoje pomysły. Po prostu jak zauważyłeś nie jestem typem MG , który bierze na klatę dziesięciu BG i umie dopasować się do każdego. Zdecydowanie jestem nad tym byśmy wymieniali się pomysłami i sugestiami (a te masz zawsze ciekawe i oryginalne) , ale nie chce stracić panowania nad grą jak było w poprzedniej sesji. Mam nadzieję , że mnie rozumiesz i Ci to nie przeszkadza