Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2014, 19:52   #120
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
OK, postawiłem wszystko na jedną kartę. Kostki stanęły po mojej stronie (hy, spodziewałem się jedynek i tego, że będę żałował, że w ogóle zacząłem rzucać, a tu niespodzianka). W każdym razie jeżeli to nic nie da i to ostatnie chwile Wojownika to nawet jeżeli będzie rozdzierany na strzępy to umrze przepełniony fanatycznym szczęściem oczekiwania Raju. I z taką melodią: Hysterical - Happy - YouTube

Do tej decyzji pchnął mnie tekst Sava. Wojownik o wiele wcześniej miał podejrzenia co do Klingenborga. W umyśle Wojownika wszyscy oprócz Sava, panienki, krasnala i Rekusa są opętani i/lub mutanci. Wojownik nie ufał Savowi, ale panience już tak - zwłaszcza, że podpowiadała, żeby uciekać. Stanie w środku zabójczego cyklonu razem z mutantami zarazy nie jest dobrym pomysłem i lepszym jest ucieczka. Skoro Wojownik nie jest odosobniony w myślach o ucieczce to uciekł.

Uznałem, że powyższe wytłumaczenie nie jest konieczne w grze. Czemu Wojownik postąpił tak jak postąpił wynika ze wszystkich moich dotychczasowych deklaracji w tej grze.
 
Anonim jest offline