Nico, bo tak wszyscy wołają na Nicolette to wysoka szczupła szatynka, uśmiecha się rzadko ale nie jest pozbawiona poczucia humoru. Ubrana jest w zieloną kurtkę z demobilu takież spodnie i wysokie czarne buty ubranie jest mocno połatane. Na wszystko ma naciągnięte coś w rodzaju poncza wykonanego z niegdyś białego prześcieradła. Oprócz sporego rozmiarów plecaka z przytroczonym haliganem ma karabinek wyglądający jak M4 owinięte białym bandażem (w taki sposób żeby nie utrudniał on funkcjonowania ani obsługi broni) |