Macie rację, zgłosiłem.
@Campo Viejo
Chyba nie do końca się zrozumieliśmy, co do tego, co teraz może/powinna zrobić Twoja postać. Ale nie szkodzi, przynajmniej dla mnie, o ile Ty nie będziesz miał z tym problemu. Otóż...
Uniknięcie ciosu to jedno (akcja obronna), a zniknięcie sprzed oczu, to drugie (uzyskanie przewagi jest akcją zaczepną, nawet jeśli nie wymierzone bezpośrednio w przeciwnika - mimo to jest zaczepna w tym sensie, że zgodnie z zasadami można ją zrobić kosztem ataku, podczas gdy bronić się można w turze tyle razy, ile potrzeba). Nawet jeśli opis można zmieścić w jednej deklaracji, to już rzut niestety zmieścił się tylko jeden. Dla mnie oznacza to, że...
Rzut, który wykonałeś, dotyczy akcji obronnej, która w tym przypadku polega na zaprzestaniu próby kradzieży i podrzuceniu w kierunku karczmarki przygotowanego na tę okoliczność miedziaka. Moim zdaniem to ewidentnie pomysłowa postawa. Z kości wyszło +2, postawa pomysłowa to kolejne +2, razem 4, przeciwko 0 karczmarki, co oznacza imponujący sukces. Oznacza to okazję: w karcie Rity pojawił się nowy, chwilowy aspekt "Zakręcona jak świński ogon" a to znaczy że...
Póki on jest aktywny możesz go wywołać podczas swojej kolejnej akcji zyskując za darmo +2.
Tak, czy owak, proszę usuń ze swojej deklaracji część odpowiedzialną za wtopienie się w tłum i zrób z tego osobną deklarację z osobnym rzutem, w której możesz uwzględnić w opisie, że to co krzyknąłeś do Rity i rzucony miedziak kompletnie ją zdezorientował. Możesz też zmienić tę drugą deklarację (docieramy się teraz z mechaniką, więc nikt się nie powinien obrazić) na zupełnie inną.
Dlatego właśnie pisałem o wstrzymaniu się z deklaracją zaczepną do rozstrzygnięcia obrony, bo ona może wpłynąć na sytuację. Tutaj tak skutecznie zakręciłeś Ritę, że zyskałeś okazję. Może chcesz ją wykorzystać w inny sposób, niż wtapiając się w tłum?
__________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.
Ostatnio edytowane przez dzemeuksis : 15-06-2014 o 21:48.
|