Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2014, 13:52   #1
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
[Pathfinder] Panowie Raveneirie - Nie tylko złoto się świeci

Scaringe jest niezbyt wielkim miastem położonym w prowincji Amaanas w Ustalaw. Przez wieki jego ubodzy mieszkańcy utrzymywali się głównie z wypasu owiec i wydobycia granitu z kilku niewielkich kamieniołomów. Ich życiu, jak to w Ustalaw, pełne było przesądów zabobonów. Wiele z nich zresztą aż nazbyt często okazywało się prawdziwych. Jednym z głównych źródeł niepokoju był ród Ravenwoodów przybyłych tutaj z dalekiego południa, Słusznie podejrzewano ich o praktykowanie czarnoksięstwa i innych mrocznych sztuk, choć nigdy nie udowodniono niczego, za co można by ich skazać. Mieli też dobre układy z kilkoma żyjącymi w okolicy Unelmenami, Gespedami czy nawet żyjącymi w gęstych lasach odległego Lorentii de Rilasami no i oczywiście Walterami. Ostatni przedstawiciel rodu, Nicolas Ravenwood ożenił się z jedyną córką lorda Terama Waltera, Aiane Walters. Choć wydawało się, że mag się zmienił i stał pod wpływem miłości dobrym i szlachetnym człowiekiem, choć prości ludzie uważali, że to tylko gra i czarnoksiężnik chce uśpić ich czujność przed kolejnym, tym razem najstraszliwszym, okropieństwem. Wkrótce zrozumieli, że mieli racje, bo pani Ravenwood zniknęła, a jej mąż zamknął się w Raven Eirie, siedzibie rodu... miały lata, dokładnie 18a po okolicy krążyły plotki o tym, że w domu Nicolasa pojawiły się jakieś tajemnicze istoty. Tym, co jednak najbardziej wstrząsnęło okolicę było odkrycie żyły złota w pobliskich górach. Niedaleko Scaringe w ciągu dwóch lat powstało miasteczko Dreadwood i rozpoczęła się gorączka złota, a to dopiero był początek, bowiem przed rokiem Nicolas Ravenwood zniknął...

Witam. Zapraszam doo mojej sesji Pathfindera rozgrywającej się w świecie Golarion, a konkretnie w Ustalav. Sesja będzie utrzymana wbrew pozorom w klimacie dosyć lekkim, komediowym z lekką domieszką horroru. Gracze należą do jednej z dwóch grup. Albo należą do osób, która trzymały w spadku majątek Reavenwoodów (ich rodzina lub oni sami musiała mieć w przeszłości jakąś zaszłość związaną z Nicolasem lub jego przodkami, niekoniecznie przyjemną) albo należy do którejś ze specyficznych ras (dhampir, half-drow, changeling itp) i otrzymała wysłane mniej więcej przed rokiem zaproszenie z ofertą pracy.
Charaktery: raczej nie złe
pb: 25
Poziom 2
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline