Zwyczajnie Rita za często siadała na tym stole (nie pytajcie po co, bo Bojan nie wie, a to co widział, zapił i zapomniał) i jego konstrukcja była nadwerężona niczym szczęka Huana
A co mi da wydanie punktu losu mimo wszystko? Jakąś okazję może? Typu Shackeltonowe zaskoczenia "Dlaczego stół nie działa skoro zawsze działał?".