Miło wejść sobie wieczorkiem na fomór i zobaczyć kończącego posta. W sumie będzie mi trochę tego pisania brakowało, ale ni hu hu nie znalazłabym na zagraniczu czasu na sesję (co innego pitolenie w komentarzach).
Żeby po Was nie powtarzać, dodam tylko, że fajnie było uczestniczyć w sesji, bo dzięki temu Was poznałam, a całkiem znośne z Was chłopaki.