Że co? Ja za Polskie też swoje oddałem! Włosy za gnoja musiałem ściąć, bo mnie ganiali po osiedlu nacjonaliści. I co, to się nie liczy?
Też chcę poziom.
PS: Paniczowi udało się wyrwać ze szponów korpo, mi niestety nie za bardzo. Te krótkie chwile wolności poświęcam na mecze, a po takim czasie muszę sobie troszku poczytać sesji żeby wrócić. Napiszę coś w piątek, no chyba że tu jakieś pospolite ruszenie nastąpi i będę ostatni, to się postaram jutro we nocy coś. |