Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2014, 15:31   #106
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
No i narobiło się.
Jeszcze przed chwilą mieli tylko jednego wroga, gubernatora i jego żołdaków, a teraz ich ilość się potroiła, jako że doszły żądne krwi menhiry i (przy wydatnej pomocy Medara) Boguś.
W tej chwili najgorsze były kamienie, które wykończyły kolejnego bandytę, ale to nie znaczyło, że jeśli zdołają się im wymknąć, to później uda się im zachować całą skórę.

- Wychodzimy, czy chowamy się w komnacie ze szkieletami? - zwrócił się cicho do kompanów, idąc się w stronę wyjścia i stale trzymając broń w dłoni.
 
Kerm jest offline