Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2007, 01:08   #27
Tammo
 
Reputacja: 1 Tammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputację
Moją postacią? Januszem, jak rozumiem?

Proste: zapewne fascynację i "nareszcie! Dobry Boże, nareszcie!" a zarazem podejrzliwość i "ona na pewno sobie mną pogrywa, tak to o to chodzi, bez dwóch zdań, kurna, daję sobą pogrywać, Janusz, trza być twardy a nie miętki! nie daj się!". Nie zapominajmy: gram brzydkim jak noc szesnastolatkiem, który jest inteligentny na tyle, by zdawać sobie sprawę z tego, że szanse na dostanie dziewczyny ma zerowe. Ma spieprzone dzieciństwo, schrzanione dorastanie, dodatkowo rozsadzają go hormony. Kobieta wyrażająca nim zainteresowanie? Cud i pokusa. Kobieta całująca go? Free ride. Przy czym od razu budzi się w nim piekielna podejrzliwość, bo przecież ona nie może całować go, bo go lubi czy chce go całować. Dla niego, piękna, seksowna wampirzyca całująca go to kusicielka wprost z piekła rodem. On ma problemy z koleżankami ze szkoły, bo niektóre są ładne, a przy tym każdej się boi. Jego samoocena, będąca samooceną nastolatka, jest poważnie skrzywiona, bo wie, że jest brzydki. Paskudny. Nie widzi w sobie nic co byłoby warte uwagi dla płci przeciwnej.

A teraz przez pół nocy będę się zastanawiać, czy przypadkiem nie wykasować tego posta by nie podsunąć Solfelinowi głupich pomysłów. I będę sam z sobą się spierał mówiąc:

- Skasuj to idioto! Jak niby będziesz odgrywał postać czytając jak wampirzyca się Tobą bawi!
- Nie! Nie mogę skasować! Byłem twardy i powiedziałem Wernachien, że słabości się odgrywa, to teraz mam psi obowiązek odegrać!
- Ale to takie żenujące! W dodatku te uczucia się jeszcze trochę przenoszą na gracza, a jak sobie ktoś pomyśli...
- To sobie pomyśli! Odegram to, do cholery! Jestem dużym graczem i dam sobie kuna radę!

I tak dalej...

Mam nadzieję, że kawałek mego wewnętrznego monologu Was - a szczególnie Ciebie, Wernachien, rozbawi.

EDIT: Po lekturze kolejnego posta, Wernachien z dziką kurna radością się zamienię. ;-P Janusz też. ;-P Ja mam PIPIPI Fantomasa w Czerni. :P

Solfelin! Natychmiast przestań się śmiać! Mówię do Ciebie! Nie rżyj tam w kącie, za szafą, nadal Cię słyszę!
 
__________________
Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje:
Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji
Shiro Tengu
Kosaten Shiro
Tammo jest offline