Powoli zaczęliście schodzić na dół. Już na schodach słyszeliście donośne chrapanie krasnoluda. Po raz kolejny jednak zdarzyło się coś niezwykłego. Gdy przechodziliście głównym halem do pomieszczeń gdzie spał krasnolud odezwał się wielki zegar. Obudził się, by po latach wygrać swą mroczną melodię. Zupełnie z nienacka, z zaskoczenia was wziął i kazał odsłuchać ponure tony jakiejś mrocznej pieśni.
__________________ Szczęścia w mrokach... |