Mi pasuje.
Randulf.
Wysoki mężczyzna, dość szczupły, ale nie wyglądający na słabego. Długie, ciemne włosy, ciemne oczy, zarost, dość poważne usta. Lekka blizna na prawym policzku.
Ubranie w brązach (skórzane buty, spodnie, bluza) i szarościach (peleryna, kapelusz) jest nieco podniszczone, ale bez dziur (no, ma parę starannie przyszytych łat).
Wiecie o nim, że urodził się w Nordlandzie i że włóczy się po świecie w zasadzie bez celu. A dokładniej - od jednej okazji do zarobku do drugiej.
Zawędrował nawet do Kisleva. |