Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2014, 18:24   #12
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Droga była ciężka, ale młody paladyn czerpał siłę ze swej żarliwej wiary. Doszedł do wniosku, że wyklinanie na pogodę bardziej pasuje do najmity a został świętym wojownikiem, któremu nie przystoi, aby narzekać na przeciwności losu.

Zaczął, więc wznosić w myślach modły do swej patronki, aby dała mu siłę i cierpliwość, oraz okazje do wykazania się słusznymi czynami. Jakby w darzę łaski odnalazł złamany drogowskaz do dworku, który najwyraźniej został przerobiony na karczmę

Złamanie znaku wydało mu się osobliwe, ale jak zwykle pozytywne nastawienie do świata pomogło Erykowi pokonać wątpliwości ~Miejscowi na pewno będą wiedzieć coś o właścicielach! Moje modły zostały wysłuchane!~ - Pomyślał i skierował się ku dworkowi przerobionemu na zajazd.

Jeżeli ktoś w tym momencie spoglądał na wejście do karczmy ich oczom ukazał się młokos góra dwudziestu wiosen w kolczudze, hełmie i przemoczonym do suchej nitki odzieniu wierzchnim, na który składało się poncho, którym osłaniał stalową zbroje oraz wyraźnie przetarte skórzane bryczesy do tego buty, które również nie jedno widziały.

Gdy tylko zorientował się w sytuacji wyciągnął z pochwy miecz półtoraroczny oraz ściągnął z pleców średniej wielkości tarczę na której widniał święty symbol Dziedziczki wyraźnie szykując się do walki.

Kiedyś skorzystałby z przewagi, jaką daje zaskoczenie, ale na szkoleniu wytłumaczyli mu, że takie postępowanie jest niehonorowe oczyścił, więc gardło i zaczął przemowę.

Jego koledzy z roku byli czasami bardzo nie mili i złośliwi, bo nie znał się na koniach, szlachcie czy innych tego typu pierdołach, ale jeden z nich w przypływie dobrej woli wyjaśnił mu jak powinien zachowywać się i mówić paladyn:

- Co tu się wyprawia!? Czy życzą sobie szanowne Panie żeby ukarać tych obwiesiów? A może zamiast odbierać im życie lepiej zmusić żeby odpracowali swój dług? Jeżeli działają samotnie to zaraz nauczę ich moresu! Jednakże obawiam się, że mogą wrócić szukając na was pomsty, gdy mnie nie będzie - Zaczął perorować, po czym zadowolony z tego, że tak dobrze mu idzie dodał

- Ukorzcie się i przyznajcie do błędu złoczyńcy a okaże wam łaskę! Będziecie mogli nawrócić się w świetle łaski Sarenrae . To wasza ostatnia szansa ! - Ostrzegł.

Następnie zobaczył, że jedna z kobiet została uderzona i zagotowała się w nim krew -Który z was łotry ukrzywdził tą zacną dziewkę Karczemną?! Zaraz mu utnę plugawą prawice! Ja Eryk zwany świętobliwym prostaczkiem pokarzę cię w imię dobra sprawiedliwości oraz miłości i sprawię że nawrócisz się ze ścieżki mroku !

Zaczynało mu już nieco schnąć w gardle od tego gadania więc dodał tylko - Tak mi dopomóż Iomedae! - Po czym ustawił się w pozycji bojowej czekając na reakcje otoczenia.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 10-07-2014 o 18:23.
Brilchan jest offline