Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-07-2014, 11:54   #12
Gryf
 
Gryf's Avatar
 
Reputacja: 1 Gryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputację
- Za. - Ochrypły głos gdzieś z tyłu grupy należał do Petera Price'a. Poprzedziła go krótka wymiana spojrzeń ze zleceniodawczynią. To nie była jego pierwsza wyprawa i zdarzały się już najróżniejsze rzeczy. Poderżnięte gardło i grzechotnik namalowany na kamieniu zdawały się jakimś ostrzeżeniem, starannie zainscenizowanym, trochę patetycznym, w stylu czerwonych, lub kretynów pokroju Dzikiego Diabła.
Strzelanina nie była częścią tego przedstawienia. Najpewniej makabryczni żartownisie w drodze powrotnej nadziali się na coś, czego nie przewidzieli, co dawało szansę dopadnięcia ich z gaciami na kostkach. Być może mieli ostatnią szansę by dopaść Diabła, zanim oskórują go Apacze.
 
__________________
Show must go on!
Gryf jest offline